piątek, 24 czerwca 2011

OPI - Ali's Big Break

Dzisiaj dla odmiany niezwykła czerwień z kolekcji Burlesque - Ali's Big Break. Wykończenie typu glassfleck, dość nietypowe dla tego koloru. Pokaże zarówno zdjęcia w cieniu, jak i w słońcu, aby najdokładniej oddać piękno miliona błyszczących drobinek zawartych w buteleczce. W cieniu shimmer nie jest tak bardzo widoczny, dopiero w słońcu ukazuje swoje najpiękniejsze oblicze :)

Ali's Big Break to średnia czerwień z zatopionymi drobinkami koloru różowego i złotego, co sprawie, że w słońcu jaskrawieje, nabiera życia i leciutko różowego poblasku. W pomieszczeniach natomiast prezentuje się jako bordo-czerwień, mimo wszystko dość ciemna.

Formuła tego lakieru jest bajeczna - jest rzadki, a zarazem doskonale kryje już przy 2 warstwach. Ja dołożyłam trzecią warstwę aby uzyskać głębię koloru dokładnie taką, jak w buteleczce. Przy 2 warstwach kolor jest jaśniejszy i bardziej jaskrawy, wpadający w róż, także osobiście polecam dołożenie tej jednej warstwy :) Schnie błyskawicznie

 Today I would like to show you the beautiful red from OPI Burlesque Collection - Ali's big break. It's a middle red with pink and gold shimmer inside. The glassfleck finish is quite uncommon for reds. I'll show you pictures boath in sun and shaddow in order to show the beauty of pink and gold shimmer. Indoor the shimmer is not very noticable, although in sun the beauty appears. The formula is great, 2 coats are enough for full coverage but i put 1 addictional to reach the color exactly like in the bottle. With 2 coats it's little bit lighter and brighter and a bit on a pink side.



w cieniu/shaddow (3 warstwy/3 coats)

w cieniu/shaddow




W słońcu/sun

Teraz zaprezentuję kilka zdjęć zrobionych w bardzo dużym przybliżeniu, abyście mogły lepiej przyjrzeć się pięknemu, bardzo różnorodnemu shimmerowi :)

Zachęcam do powiększania zdjęć, gdyż wtedy jeszcze piękniej widać błyskotki :D









Cała kolekcja, jak sama nazwa wskazuje, jest niezwykle błyszcząca i przyciągająca wzrok. Składają się na nią 4 lakiery z wykończeniem typu glassfleck, 2 shimmery i 6 lakierów typu glitter/brokat, które wydawać by się mogło, poszły już dość dawno w zapomnienie. Otóż coraz częściej producenci wracają do popularnych kiedyś glitterów, które cieszą się ogromnym powodzeniem. Ja osobiście nie jestem ich wielką fanką, zdecydowanie wolę wykończenie złożone z milionów malusieńkich, średnich oraz większych drobinek - właśnie glassfleck :)

Oprócz Ali's Big Break, posiadam jeszcze 2 inne lakiery z tej kolekcji - Tease-y Does It oraz Let Me Entertain You. Marzy mi się dodatkowo The Show Must Go On, który jest glassfleckiem podchodzącym pod duochrom. Mieni się na czerwono, różowo oraz pomarańczowo - czysta bajka :)



A jak Wam podoba się ta czerwień? Który lakier z kolekcji jest Waszym faworytem?

3 komentarze:

  1. Śliczny kolor i pięknie się prezentuje na Twoich zadbanych pazurkach :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :* ale nadal mam problem z malowaniem przy skórkach :( Na żywo w ogóle tego nie widać, a na zbliżeniach wyglądają fatalnie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. ja kocham całą kolekcję :D mam 4 lakiery :) Ali's Big Break jest w mojej kolekcji ale jeszcze nie próbowałam :P czuję się zachęcona do sięgnięcia po niego. Poza tym ostatnio oglądałam film, jest świetny.

    OdpowiedzUsuń